czwartek, 5 lipca 2012

Stek z pieprzem.

Uwielbiam polędwice, zarówno jako stek, jak i na kanapki czy nawet w małych kawałeczkach na przekąski.
Dziś mój ulubiony stek, zazwyczaj jest to polędwica wołowa, ale jeśli o mnie chodzi, wiem, ze wieprzowa jest także idealna.

Stek z polędwicy wieprzowej / wołowej z sosem pieprzowym:

  • ok 200 g polędwicy wieprzowej / wołowej
  • oliwa z oliwek lub olej roślinny (polecam słonecznikowy)
  • sól morska (zwykła też może być)
  • 2 łyżeczki świeżo mielonego pieprzy (lub więcej jeśli ktoś woli bardzo ostre)
  • 4 łyżki brandy (równie dobrze może nie być wcale)
  • 4 łyżki śmietanki 30% lub 36%
  • 1/2 łyżeczki musztardy dijon (lub więcej)

Dodatki mogą być różne, warzywa gotowane na parze, smażone frytki, lub zwykłe purée.
Pamiętam, że gdy jadłam to danie po raz pierwszy nad morzem, szef kuchni dodawał do tego cudowne szparagi smażone na bekonie i sałatkę grecką z pieczonymi ziemniaczkami.

Steki ok 2-1 cm grubości, ogrzać do temperatury pokojowej (ja robię to w mikrofali na najniższej mocy przez 1-2 min.), następnie osuszyć i obtoczyć w pieprzu. Rozgrzać patelnię na średnim ogniu (najlepiej grubą, jeśli nie macie np. żeliwnej, to po prostu zmniejszyć ogień i uważać później na steki). Smażyć aż będą wysmażone do 1/3 wysokości. Przewrócić na drugą stronę i smażyć dalej. Gdy będą już wysmażone wyłożyć na podgrzany talerz (można go podgrzać w mikrofali) oprószyć solą i przykryć folią aluminiową.
Na tę samą patelnię wlać brandy i zeskrobać łopatką pozostałości. Podgrzewać przez ok pół minuty aż płyn zredukuje się o połowę. Wlać sok z przykrytych steków oraz śmietankę (jeśli jest bez brandy, można zrobić to od razu). Mieszać aż do zgęstnienia. Odstawić, sos dodać musztardę (można mniej, ponieważ musztarda jest dość ostra i sos mimo dodania śmietanki może być zbyt ostry), ewentualnie doprawić odrobiną soli i przelać do miseczki, bądź bezpośrednio na talerz przy steku bądź polać nim stek.

Smacznego!

Ps.: Z racji iż mój aparat jest chwilowo "nieczynny" nie jestem w stanie dodać zdjęć, ale jeśli tylko znów będę w stanie go używać to uzupełnię zdjęcia.

sobota, 30 czerwca 2012

Zimna zupa na gorące dni.

Lubicie czereśnie? Ja uwielbiam, a szczególnie zupę z czereśni, na słodko jest idealna na upały, można ją jeść na zimno i także na ciepło. Mogłabym ją jeść przez całą zimę. Z racji iż jest dziś straszny upał, więc wysłałam męża na drzewo by zerwał czereśnie. Przepis na zupę z czereśni jest łatwy, szybki i każdy może ją przygotować!

Zupa z czereśni :

  • Dowolna ilość czereśni.
  • cukier (niekoniecznie)
  • goździki
  • mąka
 Czereśnie wypłukać, wrzucić do garnka, zalać wodą i postawić na ogniu, dodać goździki (według uznania). Poczekać do zagotowania. "Zabarwić" mąką zmieszaną z wodą, w takich proporcjach by zupa nie była zbyt wodnista. Cukier można dodać, ale nie trzeba, czereśnie są z zasady słodkie, więc najlepiej pierwsze spróbować a później ewentualnie dosłodzić.
Zupę można podawać na zimno lub ciepło, polecam z młodymi ziemniakami i skwarkami, zupa jest naprawdę pyszna.
Smacznego!


piątek, 29 czerwca 2012

Wanilia i Mięta.

Były sobie raz przepyszne waniliowe babeczki, posypane niebieskim cukrem i (w większości) niebieskimi kwiatkami, zrobione z okazji chrzcin, więc...
Z racji iż były naprawdę pyszne i zniknęły szybko, "pochwalę" się nimi :)


Babeczki Waniliowe z Maślano - Miętowym Kremem:

Ok 12 babeczek: 
  • 130 g masła
  • pół szklanki drobnego cukru do wypieków (może być zwykły)
  • 2 jajka
  • 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 1/2 łyżeczki zmielonych goździków
  • 2 - 3 łyżki mleka
Składniki powinny być w temp. pokojowej.

Suche składniki przesiać i wymieszać, odstawić na później.
Masło, w osobnej misce, utrzeć na puszystą, jasną masę. Dodać cukier i dalej ucierać, wbić jajka, jedno po drugim miksować do połączenia się po każdym dodaniu.
Do masy dodać suche składniki i wymieszać drewnianą łyżką.
Formę na muffinki wyłożyć papilotkami (mogą też być same papilotki, ale wtedy musi być ich przynajmniej po 3 by ciasto się nie wylało).
Piec w temperaturze 190ºC przez około 20 - 25 minut, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć i wystudzić.


Krem Maślano - Miętowy*:


  • 125 g masła
  • 2 łyżeczki cukru z wanilią lub odrobina ekstraktu (Albo laskę wanilii)
  • ok. 450-500 g cukru pudru (można dać o wiele mniej!)
  • ok. 4-5 łyżek mleka
  • świeża mięta (tyle ile chcecie, mogą być też krople miętowe bądź suszona mięta)
Do masła (w temperaturze pokojowej!)dodać część cukru i wanilii. Miksować aż masło będzie puszyste.
Mięte zmiksować z mlekiem tak, by były jak najmniejsze kawałeczki. Dodać znów część cukru i odrobinę mleka z miętą. Miksować do uzyskania gładkiego kremu, resztę dodać według uznania.
Jeśli o mnie chodzi to dodałam dużo mięty, ale za to o połowę mniej cukru, a krem wyszedł fantastyczny i wcale nie był za słodki.
Gotowym kremem udekorować babeczki jak tylko chcecie :)

*Przepis na krem jest przerobioną podstawą na "Lukier maślany" z kotlet.tv.

czwartek, 28 czerwca 2012

Przerwa.

Kuchnia jest jak na razie brudna, płytkom brak fug a ściany są niepomalowane. Ale jestem dobrej myśli. Jeszcze dwa tygodnie i będę miała własną kuchnię, cudownie.
Jak na razie bawię się z Kubą i przygotowujemy zioła do kuchni. Czekam też na ładną pogodę, bo jak na razie mamy "zimę".